wtorek, 31 stycznia 2012

Diamenty i brylanty inwestycyjne

Najlepsze diamenty zarobiły w uprzednim roku 20%, a więc stopa zwrotu z inwestycji w diamenty była jedną z wyższych na inwestycyjnym rynku. Najważniejszą kwestia przy wyborze diamentów jako środka lokacji finansów jest wybór odpowiedniego partnera, który dostarczy nam dokładnie takie kamienie które będą w stanie wypracować zysk. Zasada jest prosta - im lepszej jakości diament tym większa cena ale i tym większy zwrot z takiej inwestycji. Jeśli zastanawiamy się jaki wybrać kształt diamentu, a rozważamy zakup kamienia do 2 - 3 ct , powinniśmy wybrać brylanty. Właśnie brylanty są najczęściej wybieranym kształtem jeśli chodzi o diamenty inwestycyjne. Warto także zastanowić się na diamentami kolorowymi.
Według analityka rynku diamentowego, Edwarda Stercka z BMO Capital Markets, średnia cena jedno karatowego nieoszlifowanego diamentu wzrośnie w 2012 roku o 9 proc. Takie wzrosty zakłada także na następne lata.Nie jest jednak wykluczone, że diamenty będą drożały znacznie szybciej. Zdaniem firmy analitycznej Bain&Co taki trend będzie widoczny przynajmniej do 2020 roku. Jeśli jedno-karatowe diamenty wzrosną o 9% to o ile wzrosną ceny surowych diamentów o masie 3-5 ct z których po oszlifowaniu otrzymujemy np. 2-3ct brylanty? Na pewno o dużo więcej. Analizując rynek diamentów pod kątem sektora inwestycyjnego należy brac wszystkie aspekty gospodarki pod uwagę i wyciągać wnioski z dzisiejszych informacji. Np. Informacja o 15% spadku wydobycia diamentów w 2011 roku przez trzecią największą firmę wydobywczą na świecie, sugeruje nam wzrost cen diamentów surowych w tym roku co z kolei przełoży się na wzrost cen kamieni szlifowanych.
Pełny raport podsumowujący diamentowy rynek za rok 2011 znajdziemy na stronach Mart Diamonds.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz